Kto by pomyślał że już 30 czerwca? Połowa roku za mną, a czas pędzi naprzód. Nawet nie zauważyłam kiedy skończył się semestr. Już wakacje. Za chwilę drugi rok studiów. Potem trzeci, inżynierka, magisterka i zanim się obejrzę będę szaloną trzydziestką.
Pogoda się troszkę popsuła, ale nic straconego. Miałam chwilę żeby zrobić kilka zdjęć, znów w spodniach, co jest do mnie nie podobne, bo uwielbiam sukienki i spódnice.